- Home
- Wiadomości
- 5 MLN ZŁ NA BEZUŻYTECZNE MASECZKI? MINISTER ODPOWIADA

5 MLN ZŁ NA BEZUŻYTECZNE MASECZKI? MINISTER ODPOWIADA
Jak ustalili dziennikarze „Gazety Wyborczej” Ministerstwo Zdrowia kupiło bezwartościowe maseczki za ponad 5 mln zł. Zarobić miał na tym znajomy rodziny Łukasza Szumowskiego.
Gazeta Wyborcza w swoim materiale powołuje się na udostępnioną korespondencję SMS i nagrania. Jan informuje dziennik, dwa dni po wprowadzeniu w Polsce stanu zagrożenia epidemicznego, z bratem ministra zdrowia skontaktował się instruktor narciarstwa z Zakopanego, Łukasz G. i zaoferował mu zakup maseczek ochronnych. Biznesmen w sprawę zaangażowany był jako pośrednik pomiędzy resortem a hurtownikami środków ochrony osobistej. 30 marca na żonę zakopiańskiego biznesmena zarejestrowana została firma, której przedmiotem działalności jest „sprzedaż hurtowa wyrobów farmaceutycznych i medycznych”.
Instruktor otrzymał kontakt do wiceministra zdrowia Janusza Cieszyńskiego. Powołał się na znajomość z bratem ministra Łukasza Szumowskiego i szybko udało mu się sfinalizować zakup przez Ministerstwo Zdrowia środków ochrony osobistej.
Za pośrednictwem Łukasza G. resort zdrowia kupił co najmniej 100 tys. maseczek FFP2, z których każda kosztowała 39 zł netto i 20 tys. sztuk maseczek chirurgicznych w cenie 8 zł netto za sztukę – informuje „Gazeta Wyborcza”.
Jak wynika z cytowanych przez „Gazetę Wyborczą” nagrań, kupione przez resort maseczki nie spełniają polskich norm. W pierwszym tygodniu maja, wiceminister Janusz Cieszyński wezwał zakopiańskiego przedsiębiorcę i zażądał zwrotu pieniędzy. Zakupione maseczki miały nie spełniać polskich norm, a przedstawione certyfikaty prawdopodobnie zostały sfałszowane. Mimo to w znacznej części, zakupione produkty zostały już wykorzystane.
Łukasz Szumowski: jeśli nie dostaniemy zwrotu, sprawa trafi do prokuratury
Minister Szumowski i wiceminister Cieszyński potwierdzili główne ustalenia dziennika, jednak, wbrew ustaleniom dziennikarzy, mieli twierdzić, że oferta na zakup maseczek była traktowana jak każda inna.
– Znam tego pana sprzed kilku lat, jeździłem z nim na nartach. (…) Jako normalny kontrahent zgłosił się do ministerstwa. Otrzymał ten kontakt od mojego brata. Jeśli nie dostaniemy zwrotu i wymiany towaru, to będzie zawiadomienie do prokuratury – mówił we wtorek minister zdrowia Łukasz Szumowski na antenie Radia Zet zapytany o materiał opublikowany na łamach Gazety Wyborczej.
źródło: Gazeta Wyborcza, Radio Zet